O nas

Nasze Koło dzierżawi na obwodach łowieckich nr 33 leśne i 48 polne łącznie około 12500 hektarów.

Teren ten jest miejscem bytowania wielu gatunków zwierzyny takich jak jelenia, sarny, dzika, zająca, kuropatwy, kaczki, dzikiej gęsi, bażanta, gołębi. Licznie występują również drapieżniki- lis, norka europejska i amerykańska, kuna leśna, szop pracz, a także objęte ochroną ptaki krukowate. W ostatnim okresie czasu nasi koledzy zaobserwowali powrót pojedynczych watah wilków, a także daniela. Koło prowadzi skuteczną zrównoważoną hodowlę i ochronę zwierzyny, dokonując w razie potrzeby jej introdukcji.

Pomału odbudowuje się populacja zająca, który z powodów cywilizacyjnych niemal zupełnie wyginął z łowisk chyba w całej Polsce.

Obok działalności łowieckiej Koło przez cały okres jego istnienia prowadziło działalność społeczną i wychowawczą. Szczególny nacisk kładziono na pracę z dziećmi i młodzieżą, która dokarmiała zwierzynę, pomagała utrzymywać karmniki i inne urządzenia służące ochronie zwierzyny. Budowano pozytywny wizerunek myśliwego poprzez aktywną współpracę z władzami samorządowymi oraz instytucjami administracji rządowej. Nigdy nie było sprzeczności interesów. Była współpraca szkoleniowa, zrozumienie i pomoc, było drewno na paśniki i ambony, wspólnie sadziliśmy las. Dziś już oglądamy wieloletnie młodniki sadzone przez członków, Koła które stanowią ostoję zwierzyny. Nie bez znaczenia pozostaje działalność odszkodowawcza koła za szkody wyrządzone przez zwierzynę łowną. Chronimy pola poprzez własne uprawy rolne, pasy zaporowe, dokarmianie czy też inicjujemy ogradzanie pól minimalizując w miarę możliwości powstawanie szkód. Za to, co zwierzyna pobierze, jako pokarm płacimy i ostatnio jest to koszt ok. 60. 000 złotych.

Naszą dumą są organizowane uroczyste polowania Hubertowskie. Prowadzone są zgodnie z wielowiekową tradycją. Ich efektem jest pozytywny stosunek członków Koła do siebie i spotkania przy myśliwskim ognisku i bigosie. Nieodłącznym żartom poddawani
są pudlarze, którym w strzale nie darzył św. Hubert, a wręcz przeszkadzał wiatr, śnieg, krzywe drzewo, itd., itp.

Do tradycji przeszły już zabawy zwane myśliwskimi. Członkowie koła występują w umundurowaniu. Ich Panie pięknie balowo ubrane wzbudzają powszechny zachwyt płci przeciwnej. Podawane są wykwintne potrawy, których receptury opracowali jeszcze nasi pradziadowie. Nastrój poprawia muzyka koniecznie grana przez zespoły muzyczne- ta jest współczesna z XX i początku XXI wieku.

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this